WIADOMOŚCI

Heidfeld w Mercedesie, czy nie?
Heidfeld w Mercedesie, czy nie?
Wczoraj wieczorem sporo zamieszania wywołały doniesienia serwisu Motorsport-total.com, który najpierw zapewniał, że Nick Heidfeld przyjął ofertę kierowcy testowego Mercedesa, po czym chwilę później zdementował te plotki.
baner_rbr_v3.jpg
Wszystko wskazuje na to, że Nick Heidfeld nie znajdzie miejsca w podstawowym składzie żadnego zespołu. Jedną z opcji, która pojawiała się już na początku stycznia jest miejsce rezerwowego zawodnika w stajni Mercedes GP.

Nick Hiedfeld ma jednak nadal teoretyczne szanse na angaż w zespole Renault obok dobrze znanego mu Roberta Kubicy. Mocnym atutem przetargowym do roli drugiego kierowcy Renault dysponuje jednak także Witalij Petrow, którego sponsorzy, według najświeższych doniesień, są w stanie wyłożyć nawet 15 milionów euro dla zespołu, który go przyjmie.

Być może już w poniedziałek podczas oficjalnej prezentacji zespołu Mercedes GP poznamy tożsamość kierowcy testowego ekipy, póki co jednak należy przyjmować że Nick Heidfeld nie podpisał jeszcze żadnego kontraktu na przyszły sezon.

Udostępnij ten wpis Udostępnij na Wykopie Udostępnij na Facebooku Udostępnij na X

65 KOMENTARZY
avatar
grabin

23.01.2010 10:53

0

Jedyne co we mnie wywołuje ten artykuł to śmiech. Oczywiscie smieje sie z Nikusia. Może w końcu ta maruda ograniczy swoje jęki ale znając życie pewnie nie. Będzie uprzykrzał życie w innym zespole. O ile ktokolwiek go będzie chciał.


avatar
Seveir

23.01.2010 10:56

0

Ciekawe czy byś się śmiał gdyby Robert i Nick zamienili się rolami.


avatar
ris

23.01.2010 10:59

0

No i Nick znów zwolni swojego managera ;-)))


avatar
AlMastar

23.01.2010 11:01

0

2. wiesz to nie Robert chodził i rozpowiadał jakim jest super kierowcą, ale w porónaniu do Nicka nikt go nie docenia, tylko na odwrót i pewnie każdy trochę się cieszy że życie zweryfikowało umiejętności HEI


avatar
jar188

23.01.2010 11:09

0

Gdyby nie znalazł miejsca to byłbym w szoku. Chyba bardziej wierzył w swój talent i szybkość niż reszta zespołów, może przez to chciał za dużej kasy albo robił grymasy jak gwiazda ;-) przecież jeździł ze znanymi kierowcami przez wiele lat i zawsze uzbierał więcej punktów niż oni ;)


avatar
RoninRonin

23.01.2010 11:10

0

i znowu ta polska zawiść. kur... ludzie ogarnijcie się ! jewropejczycy ze słoma w butach. zajmijcie się sobą. zgnoić kogoś - jakie to nasze , polskie, śmierdzące.


avatar
21focus

23.01.2010 11:10

0

Hei nie jest złym kierowca tylko trochę za dużo gada i się mądrzy


avatar
kempa007

23.01.2010 11:12

0

6. RoninRonin masz u mnie browara ;-) gdzie wyslac ;-)


avatar
jar188

23.01.2010 11:24

0

@6. RoninRonin Trzeba umieć rozróżnić czarny humor od zawiści. Życzę szerszego spojrzenia na całość. Chociaż sam denerwuję się jak wszyscy najeżdżają na Nicka to czasem potrafię pośmiać się z niego.


avatar
grabin

23.01.2010 11:26

0

My jestesmy zawistni a niemcy sa pyszni :) 7. ty własnie gnoisz gnojących nikusia. Lepiej przestan jechac po rodakach i przyłącz się bo nikus na to zasłużył :)


avatar
seta

23.01.2010 11:29

0

Wiecie co też mi go troche było żal ale wszedlem na jego strone i poczytałem komentarze i opis jego kariery!! Niech sobie spada. Żeby tylko ten artykuł za szybka nie zniknął ( w tym miejscu wstawiłbym diabełka )


avatar
grzesiek1870

23.01.2010 11:30

0

@6 Ale niemieckiej pychy to nie dostrzegasz? Rozumiem, swoich można najeżdżać, bo "nie" Polak tylko obywatel innego kraju jest zawsze lepszy?...


avatar
-Zarathustra-

23.01.2010 11:33

0

A ja wolę sto razy bardziej Heidfeld'a, niż typa spod ciemnej gwiazdy, który się chce do F1 wkupić dzięki sponsorom.


avatar
dex

23.01.2010 11:40

0

troche za dużo historycznych uprzedzeń


avatar
pjc

23.01.2010 11:41

0

@Zarathustra tylko ciekawe czy Renault i Nick dograją szczegóły finansowe.


avatar
owadd

23.01.2010 11:41

0

Heidfeld kierowcą testowym? Dziwne rzeczy dzieją się w F1 skoro taki kierowca nie może znaleźć zatrudnienia... Tyle że podobno chce od Renault 5mln euro za swoje usługi co utrudnia negocjacje.


avatar
grzes12

23.01.2010 11:42

0

Heidfeld przez swój całokształt ... zasłużył na to że się dzisiaj po nim jedzie ....;) i nic to nie ma wspólnego z zawiścią ...itd Podpisanie kontraktu z Mercem przez Nicka utwierdza mnie w przekonaniu że powrót barona przekrętu stoi pod znakiem zapytania .


avatar
seta

23.01.2010 11:47

0

Pamiętajmy tylko ,że Nikuś jest u schyłku a Robert na początku kariery. Naprwdę napawa człowieka optymizmem świadomość ,że Polak bez problemu dostaje pracę duże pieniądze i niekwestionowany numer 1 w F1 bez udziału sponsorów.Swiadczy to o czystym talencie i tyle


avatar
atomic

23.01.2010 11:51

0

6.to życie w XXI .a nikus cóż ,wszyscy pieli się z saubera a on ,przeciętniak ,bił rekord ukończonych wyścigów


avatar
saint77

23.01.2010 11:53

0

A 25 stycznia Renault ogłosi, że kierowcą nr 2 będzie Takuma Sato. I wszyscy będziemy się z tego cieszyć. Po co to złośliwości? Jeśli HEI zostałby kierowcą nr 2 to wszyscy będziemy mieli okazję zobaczyć, jak Robert objeżdża go w każdym wyścigu jak małego Kazia... Gdyby tym kierowcą został PETROV do będzie się ciągnął w ogonie i nie zagrażał pozycji nr 1 Roberta. Więc tak czy inaczej nie ma powodu do obaw a na złośliwość przyjdzie jeszcze czas w czasie sezonu:) Wg mnie, najbardziej prawdopodobny kierowca nr 2 w Renault nie jest na tym forum w ogóle brany pod uwagę, a szkoda... A jeśli chodzi o HEI - to faktycznie, jego opinia o swoich umiejętnościach i sposób ich wygłaszania zasługuje na takie a nie inne komentarze.


avatar
owadd

23.01.2010 12:02

0

Niezłym rozwiązaniem byłby też Davidson lub Klien, ale pewnie nie biorą ich nawet pod uwagę.


avatar
Hermaan

23.01.2010 12:05

0

Potwierdzono ze Nick bedzie testerem


avatar
dick777

23.01.2010 12:09

0

6. RoninRonin, niechęć do kogoś to nie jest zawiść. Nick nagrabił sobie wystarczająco, aby nie przepadać za nim. Jak wiesz, w Polsce, przeciwnie niż na Zachodzie, nie lubi się pyszałków. To taka nasza cecha narodowa, którą nawet lubię, bo odróżnia nas od fałszywej zachodniej układności. Każdy ma prawo kogoś lubić lub nie lubić. Niemcy nie lubią nas a my ich i mamy ku temu uzasadnione powody. Podobne relacje mamy z Rosjanami. Jest tylko kilka narodów, których nie lubimy. O dziwo, są to głównie nasi sąsiedzi. Do reszty ludzi na świecie jesteśmy ustosunkowani pozytywnie, więc nie jest z nami tak źle. Z twojej wypowiedzi przebija fałszywa nuta i poprawność polityczna, której szczerze nie lubię i tępię na każdym kroku, ponieważ jest to forma cenzury. Chyba nie chcesz, żebyśmy upodobnili się do ludzi Zachodu i przyjęli ich stęchłe wartości... a może chcesz. Ja nawet lubię to nasze polskie piekiełko, bo pokazuje, że jesteśmy żywymi ludźmi, którzy mają własny system wartości i którym - ogólnie mówiąc - jeszcze się chce. Pozwól innym wyrażać swoje emocje. Zgodzę się tylko z tym, że nie powinny być one bezmyślne i obelżywe. Twój komentarz jest naładowany nieadekwatnym ładunkiem negatywnych emocji w stosunku to niechęci wyrażonej wobec Nicka w poprzedzających twój komentarz wpisach. Krótko mówiąc, wyluzuj, stary.


avatar
lechart

23.01.2010 12:10

0

Jedno jest pewne, HEI nie podpisał (prwdopodobnie) do tej pory żadnego kontraktu, a ilość miejsc wolnych maleje i maleje. To jest jego sprawa i my nie będziemy mieli wpływu.na jego ewentualne kontrakty w F1. Być może przedobrzył ze swoją osobą......... Wiadomo również, jakie są nasze Polskie sympatie w stosunku do sąsiadów z za zachodniej granicy i nie jest to nic dziwnego. W zasadzi8e niczego dobrego nie oczekiwaliśmy od nich i trzeba wielu pokoleń aby to się zmieniło....


avatar
Dr Prozac

23.01.2010 12:12

0

Nie wiem jak to dokładnie wygląda, ale jesli Nick miałby dostać 5 mln, a Petrov przynieść 15 mln to taka sytuacja z pewnością nie pomoże mu w negocjacjach z Renault. Czy może jego sponsorzy wyłożą ileś mln , ale on chce z tej kasy 5 dla siebie? Tak czy inaczej Renault straciło niestety ostatnio trochę sponsorów, więc ta dodatkowa kasa to ważny argument. Byłoby to dziwne gdyby Nick nie znalazł miejsca jako kierowca wyścigowy. Tylko że w tym wypadku bezie to kwestia jego wymagań finansowych. Żaden nowy zespół mu kasy nie zapłaci takiej, jedyna nadzieja w Renault ale też może być ciężko. Merc pewnie by mu zapłacił jakas przyzwoitą kase za mało roboty. Czyżby Nickowi bardziej na kasie zależało? Rozumiem ze kierowca o jego pokroju powinien raczej zarabiać niż płacić, ale jeśli sytuacja jest taka,a nie inna to czy fotel kierowcy wyścigowego nie powinien być ważniejszy (o ile chce kontynuować karierę)? A może boi się, że jesli pojedzie za pół darmo czy za darmo to już w przyszłości więcej kasy nie zobaczy? Albo idąc do Merca (o ile to zrobi) liczy na to ze zastąpi któregoś z obecnych kierowców tej ekipy? Albo emerytura nie jest wcale dla niego złą perspektywą? Ciekawe.. Robertowi przydałby się w sumie ktoś, kto by dał mu swoją postawą dodatkowa motywację. Nie wątpię że będzie ją miał, ale rywalizacja zawsze pozwala osiągnąć lepsze wyniki. Choć z drugiej strony jeśli będzie jeździł ze słabszym kierowcą czy nowicjuszem rozwój bolidu będzie bardziej pod niego (na ile to możliwe przy ograniczonych testach). A kasa Renault by z pewnością się przydała.


avatar
Gosu

23.01.2010 12:35

0

Renata nie jest aż tak biedna, by "na biegu" szukać kasy jak to robi USF1. Jak większość z Was nie lubię pyszałka, ale na chwilę obecną to najlepszy partner dla Roberta (nigdy nie myślałem, że wypowiem te słowa), który pomoże powalczyć w generalce konstruktorów i w rozwoju bolidu (jak dogrzeje opony ^_^). Prawda jest taka, że każdy inny zawodnik brany pod uwagę nie będzie dla Roberta konkurencją i nie będzie regularnie na punktach.


avatar
lechu55

23.01.2010 12:36

0

I w koncu nigdzie nie trafi ten quick nick i tyle będzie mial bo mysle ze Renault wezmie jednak Petrowa i jego kase.


avatar
radek_g

23.01.2010 12:51

0

Miejmy poczucie humoru. Przecież to zwykłe żarty. Nie róbcie z Heidfelda takiego biedaczyska. Spędził w F1 kilka ładnych lat i nie można powiedzieć, że los jakoś strasznie go tym pokarał. Nie wiadomo jeszcze czy Renault go nie zatrudni. A patrząc na przykład De La Rosy opcja rezerwowego w Mercedesie też nie jest dla niego zła. Rzeczywiście może być tak, że postawił dość wygurowane oczekiwania finansowe, które nie odpowiadają realnej sytuacji finansowej zespołów. Jeśli chodzi o jego umiejętności to porównałbym go do solidnego boksera, który jednak nie ma nokautującego ciosu:)


avatar
Oskaros1

23.01.2010 13:27

0

Na wp jest napisane, że HEI będzie testerem. Mi to pasuje. Heidfeld zawsze był głupi, tyle lat w F1 zadnego wygranego wyscigu. Mówi że jest lepszy od Kubicy a prawda jest inna...


avatar
kempa007

23.01.2010 13:30

0

wszyscy powoluja sie na zdementowane plotki. Byc moze Heidfeld bedzie testerem Mercedesa, ale poki co nie ma zadnego rzetelnego info w tej sprawie...


avatar
Horosz

23.01.2010 13:37

0

On nie jest kierowcą na miarę Roberta ale zasługuje na fotel w bolidzie, to równo jeżdżący i doświadczony kierowca.


avatar
Myntel

23.01.2010 14:06

0

Kurde ... Coraz bardziej mi go szkoda :/ Chociaż go nie lubię i uważam że jest przeciętnym kierowcą w F1 to jak pomyślę że mają po torze brykać jakieś niezidentyfikowane Senny Hulkenbergi Petrovy czy inne Lopezy to aż żal d*pe ściska że nie zobaczę Nickusia który chociaż potrafi równo i co chyba ważniejsze bezpiecznie dojechać do mety ...


avatar
Marti

23.01.2010 14:19

0

Genia u boku Kubicy potrzebuje doświadczonego kierowcy, który regularnie będzie zdobywał punkty. Nie oszukujmy się i bądźmy obiektywni - takim kierowcą jest Heidfeld. Zespół potrzebuje jednak zastrzyku finansowego, więc prawdopodobnie zatrudni kierowcę-debiutanta, który dysponuje niemałą kasiorką. Zobaczymy jak na tym wyjdą.


avatar
orinocoPL

23.01.2010 14:56

0

Nick u Mercedesa robilby za zywa reklame krasnali ogrodowych, ale bylby "u siebie" -w niemieckiej ekipie. U Reni zdobywalby (moze) punkty i regularnie by jezdzil, ale bylby drugim kierowca w dodatku obok zawodnika wobec którego sie wywyzszal. Niezly dylemat :) Z drugiej strony: LCD-400 euro, pakiet Cyfry plus-w zaleznosci od promocji, zobaczyc mine Nicka ze swiadomoscia ze nastapila nieoczekiwana zmiana miejsc i jest drugi-BEZCENNE...


avatar
Tomo2345

23.01.2010 14:59

0

Oskaros1 Kubica wygrał w Kanadzie bo HEI musiał go przepuścić .


zaloguj się, by pisać komentarze

Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!

zarejestruj się
LOGOWANIE
Odzyskaj hasło
REJESTRACJA
Ten adres będzie wykorzystywany podczas logowania się do portalu